Tytułowy prokurator, Łukasz Zimnicki, jest przystojnym mężczyzną koło czterdziestki. Praca stanowi dla niego najwyższą wartość. Ponieważ wykonywany przez niego zawód jest silnie stresogenny, lubi wieczorami zrelaksować się w pubie swojego brata. Tam, sącząc dobry alkohol, szuka towarzystwa młodszych od siebie kobiet. Gdy kolejny raz powtarza ten sam scenariusz: spędza noc pełną uniesień z poderwaną w dyskotece atrakcyjną trzydziestolatką, a rano budzi się sam, nawet nie przeczuwa nadchodzących kłopotów. A tymczasem tego samego dnia spotyka dziewczynę z dyskoteki na sali sądowej, podczas prowadzonej przez siebie sprawy znanego kryminalisty. Kim ona jest? Kinga Błońska to atrakcyjna trzydziestolatka, która wiedzie szczęśliwe życie. Od wielu lat trwa w stabilnym związku z ukochanym mężczyzną, a i w życiu zawodowym odnosi liczne sukcesy. Jest wziętą i błyskotliwą panią adwokat. Wszystko to zmienia się jednak diametralnie, gdy pewnego dnia przyłapuje męża na zdradzie. Jej szczęście pryska jak bańka mydlana i nie pozostaje jej nic innego, jak złożyć pozew rozwodowy. Niestety kłopoty dopiero się zaczynają. Kinga Błońska musi podjąć się obrony groźnego bandyty o pseudonimie Szary, który jest jej przyrodnim bratem. To wszystko sprawia, że kobieta postanowiła odreagować stres i zrobić coś szalonego. Udaje się więc do dyskoteki, gdzie poznaje przystojnego, nieco starszego od siebie mężczyznę, z którym dobrze bawi się na parkiecie, a następnie spędza z nim upojną noc w jego mieszkaniu. Rano wymyka się stamtąd, nie sądząc, by miała go jeszcze kiedykolwiek spotkać. Jeszcze tego samego dnia staje z nieznajomym z dyskoteki oko w oko na sali sądowej. Okazuje się, że to prokurator Łukasz Zimnicki. Czy oznacza to dla Kingi przegraną sprawę? W jak wielkie tarapaty się wpakowała?